Jakiś czas temu na naszym Facebook'u odbył się konkurs, w którym do wygrania były ręcznie zdobione gadżety do domu, które wykonała nasza kolejna Partnerka. Dziś możecie dowiedzieć się o niej nieco więcej z krótkiego wywiadu, jaki z nią przeprowadziliśmy.
-
Wykonujesz wspaniałe gadżety do dekoracji jak i codziennego użytku. W jaki sposób tworzysz te małe dzieła? Opowiedz nam o tej technice.
Nie
jestem osobą z dużym stażem w tej technice, jednak muszę
przyznać, że nie jest to trudna technika. W internecie jest wiele
stron, blogów i filmów pokazujących co i jak i tam was odsyłam.
Są specjalne kursy, ja nauczyłam się
korzystając
właśnie
z internetu. Do wielu wniosków jak to działa dojdziecie tak na
prawdę
sami. Polega ona na zdobieniu przedmiotów za pomocą obklejania i
mogę
szczerze napisać każdych. Nie ma jasno określonych granic.
Tworzyć trzeba z wyobraźnią, dobrze jest mieć wizję i wyczucie,
przesada nie jest wskazana. Dużym
plusem jest to, że nie nie ma jasno określonych granic,
ograniczać może nas tylko nasza wyobraźnia. Ktoś może powiedzieć
nie miał bym do tego cierpliwości. Nie, tak to nie działa.
-
Czy to pasja, pomysł na nudę, a może sposób zarabiania?
Przede
wszystkim jest to pasja od dzieciństwa miałam zamiłowanie do
rękodzieła. Nie będę
ukrywać, że jak każdy mam potrzebę
zarabiania pieniędzy.
Mój decoupage zainteresował innych, wiec dlaczego miałabym na tym
nie zarobić.
-
W jakich okolicznościach, kiedy decoupage zagościł w Twoim życiu?
Troszkę
przez przypadek ale nie do końca. Będąc na macierzyńskim
miałam więcej
czasu. Szukałam czegoś co wypełnieni wolny czas, pozwoli zarobić
dodatkowe pieniądze i jednocześnie
pozwoli na opiekę nad dzieckiem. Wynikało to też z moich manualny
uzdolnień.
-
Jak sądzisz, czym takie ręcznie wytwarzane przedmioty różnią się od tych kupowanych w wielkich sklepach sieciowych?
Różnią
się
one przed wszystkim jakością. Nie jest to tak zwana potocznie „
chińszczyzna”. Tu do każdej rzeczy podchodzi się
indywidualnie. Dla mnie produkty tworzone na skale przemysłowa są w
większości
przypadków ładnie zapakowane. To opakowanie sprawia wrażenie, ze
coś spełnia nasze oczekiwania. Jak to wygląda
w praktyce, każdy wie. Ja w momencie przekazania mojej pracy muszę
mieć stu procentową pewność, że produkt spełnia oczekiwania.
-
Jaki masz stosunek do zalewającej nas fali przedmiotów z różnych stron świata?
Nie
wiem czy sobie tą odpowiedzią nie zaszkodzę, bo mamy czasy w
których
powinniśmy być na wszystko tolerancyjni i jesteśmy. Stajemy się
co raz bardziej zależni od innych państw w każdej gałęzi
przemysłu, osłabia to bardzo nasza gospodarkę. Handel zagraniczny
jest bardzo potrzebny każdemu
krajowi,
jednak jeśli
chodzi o naszą Polskę
zbyt dużo importujemy niż
eksportujemy. Jestem temu przeciwna, jako kraj powinniśmy
to zdecydowanie ograniczyć. Ja sama staram sie kupować i wybierać
produkty polskich producentów.
-
Czy uważasz, że należy wspierać polskie marki, produkty i Twórców, takich jak Ty?
Ależ
oczywiście, że tak. Dzięki
temu mamy szanse zaistnieć i przetrwać na rynku.
Wsparcie
z zewnątrz jest bardzo potrzebne w każdej
fazie rozwoju przedsiębiorstwa.
Jeśli
chcemy istnieć w społeczeństwie lokalnym, na świecie, musimy z
nim współgrać. Musimy jednak mieć przede wszystkim na uwadze
własne korzyści jakie z tego wyniesiemy. Na przestrzeni czasu może
to ulec zmianie.
-
Mieszkasz poza granicami naszego kraju, z tej perspektywy jak postrzegasz polskie marki? Czy mają szanse na konkurowanie z tymi, z zagranicy?
Polskie
marki chciałabym napisać są
najlepsze. Są bardzo dobre jednak nie doceniane a to wina nas
samych. Wiele polskich marek zostało sprzedanych w obce ręce, co
przełożyło się
na pogorszenie jakości. Kiedyś
miałam inne podejście,
jak większość
dążyłam do zachodu który przedstawia na TV. Gdy wyjechałam za
granice po bardzo krótkim czasie zobaczyłam jak jest na prawdę.
Jestem dumna z tego co produkujemy, jestem dumna
z polaków, bo to oni produkują te towary, jestem dumna z Polski bo
to na jej ziemi to jest produkowane.
Trzeba
zacząć robić to co się
kocha, na sukces składa się
wiele aspektów. Jednak takim podstawowym jest właśnie to by robić
coś z serca, co wypływa z nas samych, zgodnie ze swoim
przekonaniem. Jeśli
spełnimy ten podstawowy warunek, reszta zadziała samoistnie. Może
nie do końca ale jeśli
na czymś nam zależy, to się o to
bardzie staramy.
-
Dlaczego postanowiłaś poprzeć ideę projektu SwojeChwalimy?
Odpowiedź
raczej banalna, bo chwale to co swoje, popieram co nasze.
Szerzej na
to pytanie wypowiedziałam się
już
wcześniej.
Takie poparcie zapewnia mi tez szanse na dodatkową reklamę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz