Mateusz M- popularność przyniosły mu filmiki motywacyjne, które zamieszcza na swoim kanale YouTube oraz od dłuższego czasu prowadzi swój fanpage na Facebook'u, gdzie codziennie dodaje inspirujące do działania wpisy, cytaty i życiowe motta. Sławny nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Jego filmy zmieniają życie każdego, kto tylko obejrzy jeden chociaż jeden, jedyny raz. Pasjonat tematyki osobistego rozwoju i motywacji, zapracowany, ale mimo to znalazł chwilę, by odpowiedzieć na nasze pytania.
_______________________________________________
K: Powiedz mi jak to jest być człowiekiem, który dzięki motywowaniu ludzi do uwierzenia we własne siły, podjęcia walki i dążenia do swoich celów, do osiągnięcia sukcesu, sam odniósł sukces?
_______________________________________________
K: Powiedz mi jak to jest być człowiekiem, który dzięki motywowaniu ludzi do uwierzenia we własne siły, podjęcia walki i dążenia do swoich celów, do osiągnięcia sukcesu, sam odniósł sukces?
M:
Jest to wspaniałe uczucie, ponieważ z pasji i chęci narodził się
sposób na życie. Głęboko wierzę, że wszystko co dajesz światu,
powraca do Ciebie. I tak również jest w moim przypadku. Starałem
się dać innych trochę motywacji, otuchy i miłości a wszystko to
wróciło do mnie. Czasem biorę urlop tylko po to, by cały tydzień
siedzieć nad filmem, który potem ofiaruje ludziom. Uważam, że
cokolwiek w życiu osiągnąłem zawdzięczam właśnie ludziom.
K:
Skąd
pomysł, w jaki sposób montaż, filmy i tematyka personalnego
rozwoju znalazły się w Twoim życiu? Czy to pasja, może już
sposób na życie i zarabianie?
M:
Jeśli chodzi o montaż, to pewnego dnia kolega powiedział mi, że
pewien Polak dostał pozwolenie od Ubisoft'u na zrobienie traileru
gry komputerowej Assassin's Creed. Po kilku tygodniach obejrzałem ów
trailer i chociaż nigdy nie stworzyłem żadnego video powiedziałem
"że sam bym lepszy zrobił" i po 3 dniach zrobiłem - tak
powstał mój pierwszy 'film'. Pokochałem to.
W
okresie rozpoczęcia przygody z montażem obejrzałem swój pierwszy
film motywacyjny (również przypadkiem). Zainspirował mnie i
zacząłem poszerzać swoją wiedzę na temat rozwoju osobistego i
motywacji, co trwa do dziś.
Pasja
którą wytrwałością, ciężką pracą i dyscypliną przeradzam w
sposób na życie.
K:
Masz
ponad 700 tys. subskrybentów na YouTube i prawie 150 tys. kliknięć
„Lubię to” na Facebook'u, jak uważasz co sprawiło, że
odniosłeś taki sukces? Czy sam kiedyś potrzebowałeś takiej
motywacji do działania?
M:
Wiele dostaję pytań typu "Jaki jest sekret na dużą liczbę
wyświetleń?" A odpowiedź jest prosta - skup się na jakości,
nie ilości. I rzecz numer dwa, cokolwiek robisz nie kopiuj nikogo i
nie rób czegoś tylko dlatego że jest to popularne. Znajdź swój
własny głos i pozwól mu wybrzmieć, to może potrwać, ale jest to
moim zdaniem jedyna droga aby osiągnąć 'sukces'. To pozwoliło
moim filmom dotrzeć do dużej liczby odbiorców. Powstają one
prosto z serca i trafiają również prosto do niego. Uważam
również, że większość z nas czasem potrzebuje w cięższych
momentach usłyszeć zwykłe 'dasz radę, idź dalej' i to właśnie
robią moje filmy - trzymają cię na kursie.
W
pewnym sensie, tak. Zacząłem ćwiczyć i po kilku miesiącach byłem
krok od poddania się i przypadkiem natknąłem się na taki film
motywacyjny (wtedy było ich niewiele).
K:
Czy
czujesz, że
jesteś stworzony, masz pewnego rodzaju misje w motywowaniu ludzi, w
tym, by wspierać ich i mówić, by "zrobili krok" (make
the step).
M:
Trudne pytanie. Od zawsze miałem w sobie chęć niesienia pomocy
innym, chęć wyrażania
siebie,
swoich pomysłów czy też spojrzenia na świat. I w pewnym sensie
zrealizowało się to właśnie przez moje filmy.
K:
Cały
Twój kanał i fanpage jest w języku angielskim, mimo że jesteś
polakiem i mieszkasz w tym kraju. Dlaczego zdecydowałeś się na tę
formę prowadzenia social media?
M:
Przyznam, że wyszło to dość naturalnie. Miałem nastawienie iż
pragnę zrobić coś dla publiczności z całego świata, nie tylko
ludzi z Polski. Fanpage utworzyłem dopiero po około roku startu z
kanałem, zauważyłem że większość widzów mam z USA i UK plus
znacznie więcej ludzi zna język angielski niż polski.
K:
W
jaki sposób powstaje taki jeden film jak na przykład Dream, który
ma prawie 29 mln wyświetleń? Ile czasu Ci to zajmuje, co musisz
zrobić?
M:
Każdy film powstaje
odrobinę inaczej, ale można dostrzec wspólny wzorzec. Wszystko
zaczyna się od emocji lub przesłania jakie chcę przekazać. W
Dream, było to uzmysłowienie ludziom, aby nie bali się wierzyć we
własne marzenia i pomimo przeciwności losu dążyli do ich
realizacji. Czas produkcji to od kilku dni do nawet 6 miesięcy (dla
Dream było to dwa miesiące).
Pozwalam, aby idea na film dojrzała w moim umyśle i z każdym dniem
stawała się co raz bardziej wyraźna.
Kolejny
krok to tworzenie podkładu audio. Jest to najdłuższy proces, który
wymaga wiele emocjonalnego zaangażowania. Audio uważam za
zakończone gdy podczas słuchania odczuwam ciarki na ciele. Gdy
podkład muzyczny jest gotowy, zabieram się za montowanie video.
Efekt końcowy jest tak na prawdę już ostatnią z
pośród
tysięcy kombinacji scen. Następnie poprawiam i ulepszam audio oraz
video. Tworzenie napisów, tłumaczenie tekstu i wrzucenie na kanał.
K:
Na
Twoim kanale możemy znaleźć filmiki motywacyjne, wszystkie mają
ogromną liczbę wyświetleń. Najpopularniejszy jest Why Do We Fall,
który niebawem osiągnie 40 mln wyświetleń (!). Muzyka, słowa,
sceny z filmów, meczy, sportów ekstremalnych łączą się w wideo
przepełnione ogromem emocji. Oglądając każdy z nich człowiek
nagle rozumie, że to nie jest zwykły, kolejny filmik na tej
stronie, to moment, w którym możemy zmienić swoje życie,
podejście do otaczającego nas świata, dostrzec to, czego wcześniej
nie zauważaliśmy. To niesamowite przeżycie. Dlaczego, dlaczego
mimo wszystko ludzie potrzebują takiej motywacji? Dlaczego sami nie
potrafimy odnaleźć w sobie tej wewnętrznej siły, by zacząć
działać?
M:
Dziękuje bardzo! Tak wiele jak jest ludzi, tak wiele jest i powodów
dla których potrzebują takiej motywacji. Np. Studenci w czasie
nauki, Sportowcy na treningach czy przed ważnymi zawodami.
Dlaczego
niektórzy nie potrafią odnaleźć swojej wewnętrznej siły? Bo
zwyczajnie nie wiedzą, że ją mają. Nikt ich o tym nie uświadomił.
(Sam kiedyś tak miałem.) Po przeczytanie tysięcy komentarzy i
wiadomości zauważyłem że ludzie po obejrzeniu filmu lub
usłyszeniu jakiegoś zdania zmieniają swój sposób patrzenia na
siebie i otoczenie. (Dokładnie to co napisałaś).
Zaczynają dostrzegać swój potencjał i moc jaka w nich drzemie.
Tak samo jak czytamy książki
by poszerzyć
swoją wiedzę
i horyzonty tak tutaj uważam że robimy to samo. Uczymy się
chociażby z czyjegoś doświadczenia pokazanego w filmie.
K:
Co
więc uważasz za najpotrzebniejsze, najcenniejsze w zdobywaniu
szczytów w swoim życiu?
M:
Odwaga. Wiara w siebie. Nauka z porażek. Wytrwałość. Nie
zdobywamy marzeń w sposób 'bezpieczny', czasem musimy zaryzykować,
postawić pierwszy krok, a do tego potrzebna jest nam odwaga. Nie
każdy
będzie widział Twój sposób na życie, pomysł na biznes czy
marzenie lub cel tak jak Ty to widzisz. Ważne jest wierzyć we
własne marzenia mimo tego, że nikt inny w nie nie wierzy. Porażki
to bardzo cenne lekcje. Ważne, aby szybko wyciągnąć
z nich wnioski,
w innych przypadku będziemy popełniać te same błędy co nie
pozwoli nam iść naprzód, Nie każdy zdaje sobie
sprawę,
ale nie wszystko wychodzi za pierwszym razem i dlatego najważniejszą
rzeczą jest to, by się nie poddawać. Nauczyć się wytrwać w tym
co robimy. Jedyny sposób, by zwyciężyć to nieustannie wstawać po
naszych porażkach.
K:
Ilość wyświetleń, subskrypcji, „lajków” i komentarzy
świadczy o tym, że ludzie nie tylko z Polski, ale z całego świata
oglądają Twoje filmy, czytają wpisy motywacyjne, motta i inne
hasła, które udostępniasz. Jak wiele wiadomości dostajesz od
ludzi, którym w jakiś sposób pomogły Twoje filmy? Czy jakaś
wiadomość utknęła Ci najbardziej w pamięci, może jakaś
historia, która Tobie dała motywację do dalszego tworzenia i nie
zaprzestania działań w tym kierunku?
M:
Średnio około kilkudziesięciu wiadomości dziennie. W dniu
publikacji filmu nawet kilkaset. W miarę możliwości staram się
odpowiedzieć na wszystkie. Jest wiele wyjątkowych i wzruszających,
jedna która dość mocno zapadła mi w pamięć to, gdy pewnego dnia
dostałem video od chłopaka ze szpitala. Pasjonował się jazdą na
BMX'ie, starał się dostać na zawody, ale doznał wypadku - połamał
żebra i złamał nogę. I wysłał mi video jak ogląda mój film
(Unbroken) na łóżku w szpitalu i miał łzy w oczach, ale te oczy
były przesiąknięte determinacją i wolą walki. Mimo kontuzji nie
zwątpił w siebie, a utrzymał stan wiary w to, że przyszłość
będzie wyglądać tak jak tego zapragnie. Absolutnie wszystkie
wiadomości, nawet te najkrótsze złożone z prostego "Dziękuje",
zawsze dają mi ogromną dawkę motywacji i energii. Nigdy nie miałem
myśli, że chciałbym przestać, ale w dużej mierze wiadomości
które dostaję motywują mnie do dalszego tworzenia filmów i
dawania z siebie jeszcze więcej.
K:
Jak
filmy, to wszystko co robisz zmieniło Twoje życie? Czy w świecie
„realnym” przekładasz tę całą wiedzę, wykorzystujesz ją? Co
robisz na co dzień, czy jesteś również motywatorem dla innych,
zajmujesz się reżyserowaniem, produkcją?
M: Zmieniło całkowicie. Mam
przyjemność pracowania i spotykania wspaniałych ludzi z całego
świata. Zacząłem udzielać wywiadów oraz wykładów. Poznałem
swoją drugą połówkę, którą mam możliwość motywowania w
życiu codziennym. Wszystkie te aktywności wiążą ze sobą
mniejszą ilość snu i ciągłą prace ale uwielbiam to.
Oczywiście, przekładam i wdrażam każdego dnia, ale nie jestem idealny. Nadal popełniam błędy i odnoszę porażki. Teraz po prostu wiem jak sobie z nimi radzić.
Oczywiście, przekładam i wdrażam każdego dnia, ale nie jestem idealny. Nadal popełniam błędy i odnoszę porażki. Teraz po prostu wiem jak sobie z nimi radzić.
Na co dzień zajmuje się montażem
filmowym, prowadzę bloga również od dwóch lat współpracuje z
organizacją non-profit Kulturecity pomagającą dzieciom z autyzmem
gdzie mam jeszcze większą możliwość wdrażania w życie mojego
motta: "I want the world to be better because I was here".
K:
Ideą
naszego projektu jest promowanie polskich Marek, Ty bez wątpienia
jesteś osobą, którą trzeba się chwalić i mówić, że mamy
takich zdolnych, młodych przedsiębiorców. Jesteśmy zaszczyceni,
że poświeciłeś nam odrobinę swojego cennego czasu, by
odpowiedzieć na nasze pytania. Czego możemy życzyć Ci w Twojej
dalszej karierze?
M:
Dziękuje bardzo. Dla mnie to czysta przyjemność. Zdrowia - abym
mógł dalej robić to, co kocham. :)
Mateusz M - Facebook
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz